11/11/2012

otagowana.


Post ani foto ani niefoto (dopadł mnie lekki kryzys, chyba całą energię zmarnowałam w październiku). Zostałam tagnięta przez Salvadora Dali, muszę podjąć wyzwanie i odpowiedzieć na kilka pytań. Nie mam nic przeciwko takim zabawom, ale nie będę innych tagować. Jak ktoś pragnie, to niech się sam otaguje P:

1. Co daje ci gotowanie tudzież pieczenie?
Hmm... Zacznijmy od tego, że (póki co) tylko pieczenie mnie kręci :D Robienie ciasteczek automatycznie wprawia mnie w dobry nastrój. Miło jest też dzielić się wypiekami z innymi, zwłaszcza, kiedy im smakuje B-)
 
2. Czym zajmujesz się na co dzień jeśli akurat nie siedzisz w kuchni? :)
Haha, w kuchni na dłużej jestem jak najdzie mnie wena,  czyli nie za często. Jak mam wolną chwilę, to lubię gnić przed laptopem, obejrzeć film, odcinek serialu, a ostatnio mecz siatkówki, czytać. Rzadziej rysuję, bo to też zależy od porywów weny. Takie tam typowe rzeczy.

3. Twoje największe marzenie, które chciałabyś/chciałbyś spełnić?
Największych marzeń się nie zdradza ;) Z takich bardziej przyziemnych, to ostatnio marzy mi się zobaczenie na żywo meczu siatkarskiego, najlepiej naszej męskiej reprezentacji :D
 
4. Ulubiona wersja śniadania?
Jajecznica na boczku.

5. Wolisz gotować sama/sam, czy jak ktoś przygotuje ci posiłek?
Gotowanie samemu daje więcej satysfakcji, pod warunkiem, że wszystko się uda ;)
 
6. Najgorsza rzecz jaką jadłaś/jadłeś?
Aj, nic takiego nie mogę sobie przypomnieć. Generalnie jestem niejadkiem paru rzeczy i one zawsze sprawiają, że danie jest dla mnie ciężkie do przełknięcia.
7.Smak dzieciństwa?
Lody z danonków...? Znowu mi nic lepszego nie przychodzi do głowy.
 
8.Ulubiona książka?
Nie mam. Jest kilka, które bardzo mi się podobały i zapadły w pamięć, ale żadna nie jest ulubioną i też nie wiem, czy teraz by mi się podobały tak samo. Gusta się zmieniają.
 
9.Wolisz film, czy książkę?
To zależy, i jedno i drugie uwielbiam. Oglądanie zabiera mniej czasu niż czytanie ;P

10. Najlepsza rzecz jaką udało ci się zjeść?
Podobnie jak z najgorszą rzeczą - trudno sobie coś przypomnieć i ustalić, co było naj.
11. Jeśli miałabyś możliwość wyruszenia w podróż kulinarną, jakie byłyby to kraje? :)
Każdy kraj ma swoje specjały, które chciałabym wypróbować, więc mogłabym powiedzieć, że ta podróż byłaby dookoła świata :) Nie jestem fanką kuchni ze względu na kraj pochodzenia. Zawsze znalazłoby się coś, co byłoby paskudne, albo przepyszne. Jak już musiałabym sprecyzować, to bardziej klimaty europejskie, niż np. azjatyckie.

1 komentarz:

  1. Dziękuje za odpowiedź:)
    Ej,ej.. Na pewno była jakas potrawa ktorej nie zapomnisz bo spascilas sobie caaaly dzień;P
    No tak.. Lody z danonków..!;D

    OdpowiedzUsuń