6/17/2011

together we're invicible.

Jedną nogą jestem już na wakacjach.
 Ostatnio mnie wzięło na malarzowanie, a ja przy pędzlach to widok rzadki.

6/15/2011

pocztówki z wenecji.

W Wenecji byłam już dwa razy (pierwszy raz, niestety, pamiętam jak przez mgłę), ale nie zamierzam na tym poprzestać :) Nie podzielę się zdjęciami najpopularniejszych zabytków, bo to łatwo sobie znaleźć gdziekolwiek. Przypadkowe uliczki, kanały, domy wydały mi się ciekawsze, by je tu wstawić. Zapraszam!
A te bajecznie kolorowe domki to już nie Wenecja, a sąsiednia wysepka Burano słynąca z koronek. Bardziej znana jest wyspa Murano, gdzie tworzy się różne cuda ze szkła, ale ja zdecydowanie wolę tą pierwszą.






















Zdecydowałam dawać większe zdjęcia, tak się chyba lepiej prezentują.

6/05/2011

while the serpent waves his tongue.

Mobilizacji wciąż brak, więc nowych zdjęć także. Czas więc na starocie, ale myślę, że całkiem ciekawe. Natchnęło mnie na trochę zwierzaków przy przeglądaniu zdjęć z Włoch. Mają już 3 lata (w co nie mogę uwierzyć), ale mimo starości wciąż są jare. Wplotłam między nie 2 zdjęcia młodsze o rok, z Gdyni. Dla uściślenia: Akwarium i Reptilarium w Lido di Jesolo (obok jest też Shark Expo, ale zdjęcia stamtąd nie należą do zbyt udanych) oraz Akwarium Gdyńskie.



Jaszczury wszelkiej maści były najwdzięczniejszymi modelami. W przeciwieństwie do ryb i żółwi pozowały w idealnym bezruchu.

Sala z motylami była urzekająca :)
Następnym razem proponuję krótką wycieczkę po Wenecji.
Tak, wakacje już mi całkiem w głowie. Jedną nogą chyba już jestem nad morzem...