9/28/2012

teraz idziemy w dolinę.

W Dolinę Kościeliską, rzecz jasna ;) Tym bardziej bogatym w zdjęcia postem zamykam serię z mojej ostatniej wycieczki. I ostatniej wakacyjnej przygody.


9/27/2012

smreczyński staw.

Ciężko mi zdecydować, które zdjęcia z Doliny Kościeliskiej tu wrzucić. Na pierwszy rzut poszły ujęcia Smreczyńskiego Stawu (i w drodze do niego), chyba mojego ulubionego miejsca w całej Dolinie. 5 lat temu urzekł mnie jego widok i przy okazji drugiej wizyty w Kościelisku nie mogłam tam nie wrócić (zwłaszcza, że aparat był lepszy). No właśnie, aparat lepszy, ale pogoda niestety nie - góry były częściowo przysłonięte przez chmury. Ale i tak warto było znowu tam być :)




Ostatnie zdjęcie jest sprzed 5 lat, zresztą różnica jest ;) Tutaj przynajmniej widać Tatry w pełnej krasie.

9/24/2012

zakopane.

Jakoś nie mogłam się ogarnąć, żeby wybrać zdjęcia do najbliższych postów... Pierwsza odsłona zdjęć z Zakopanego. A tak właściwie to jedyna, bo reszta będzie z Doliny Kościeliskiej. Trochę (rozczarowujących) Krupówek, urocze domki w stylu zakopiańskim i skwerek w centrum z boskim widokiem na góry. Trochę zachmurzone, ale zawsze ;)


9/20/2012

siatkarze.


Zawsze powtarzałam, że nie mam duszy kibica i że żaden sport mnie nie będzie kręcił. W lipcu dzięki mojej drogiej K. zmieniłam zdanie i moje serducho zaczęło bić mocniej dla siatkarzy. Polubiłam oglądać sam sport, ale też zapałałam sympatią do zawodników :D Trochę dla własnej przyjemności, ale jednak bardziej z myślą o tej, która mnie w temat wkręciła, zabrałam się za dosyć czasochłonny projekt. Oto rezultaty!


Jedni wyszli lepiej, drudzy gorzej. Jednych robiło się szybko, z drugimi trzeba było się namęczyć. Nic mnie już nie obchodzi, bo obdarowanej prezent się spodobał i tylko to się liczy :)