Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta...
W KOŃCU!
W końcu udało mi się dociągnąć cały projekt do końca! Okazało się, że do trzech razy sztuka w moim przypadku nie działa, bo dopiero czwarte podejście okazało się pełnym sukcesem. Dlaczego porzuciłam zeszłoroczne Zodiaki i nie kończyłam ich? Bo mi się szybko przestały podobać... Mój styl się ciągle zmienia... Robiłam je zbyt pracochłonną metodą, która mnie jakoś nie satysfakcjonowała... Dlatego zaczęłam jeszcze raz. Spięłam dupę w 100% i okazało się, że w ciągu niecałego tygodnia dało się to ogarnąć. Ciężka to była praca, ale jakże przyjemna i satysfakcjonująca. Cieszę się bardzo, że moje małe artystyczne marzenie, które wykiełkowało 6 lat temu (!) zostało spełnione. Długa to była droga, ale ostatecznie dojechałam do mety :) Dosyć tych wstępów, prezentuję Zodiaki i czekam na opinie, jakie podobają Wam się najbardziej :D
no! I bardzo dobrze :D
OdpowiedzUsuńaaa.. bliźniaki najlepsze <3 <3 haha :D
Bliźniaki, wodnik, strzelec no i oczywiście panna:) Lew jest sweeet:D
OdpowiedzUsuń