10/12/2014

wróżka.

Niezbadane są wyroki weny... Zaczynając rysować miałam w głowie jakąś zjawę (to przez te mgliste wieczory), a skończyło się na wróżce. Może i nawet lepiej? Myślę, że na zjawy i tak przyjdzie pora, bo jesień wieczorową porą jest bardzo inspirująca c;


3 komentarze:

  1. a na kogóż ona poluje?
    Szczerze Ci powiem, że ja nie odczułam nocnych mgieł, czy coś.. jedynie, że ściemnia się już o 17 :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna:) choć mi ostatnio wróżki kojarzą się tylko z Igłą:P

    OdpowiedzUsuń