7/23/2013

be my blueberry.

Przegląd niedzielno-poniedziałkowy, miszmasz okropny, ale co tam P:

Nowa definicja ciasta w blaszce ;D
Pyszne babeczki marchewkowe, aż się pokusiłam o dekorację, bo w końcu były na urodziny x)

3 komentarze:

  1. haha,mój pies też wylizuje opakowanie po jogurcie:D
    a babeczki 1sza klasa, cudeńka ;)
    No i widzę Candy Kinga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi ślinka pociekła przez te babeczki:P Już nie mogę się doczekać naszej sesji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fasolki to jak z Harreyego :-)

    Proponuję wyłączyć weryfikację obrazkową:)

    OdpowiedzUsuń