3/11/2013

deszczowa dzieweczka.

Szybciutki rysunek z okazji paskudnej pogody... Jakąś taką miałam wizję tych włosów, jak szłam sobie w deszczu do domu po tym, jak zjawiłam się z rana na uczelni i dowiedziałam się, że nie będzie zajęć :I


2 komentarze:

  1. uwielbiam-jedziesz, idziesz a tu pach-nie przyjechał, nie dojechał.. Grrr;/
    Ale dziewczyna faaajna, tana "na czasie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz ciekawe prace. Podoba mi się mina tej deszczowej dzeweczki:)

    OdpowiedzUsuń