8/18/2012

rowerem na plażę.

Już brakuje mi pedałowania po leśnej dróżce prowadzącej na plażę. Jak zwykle dni płynęły za szybko. Przynajmniej nie same wakacje mi tak lecą, ale właściwie każdy dzień, od kilku lat. Przerażające. Dobrze, że zdjęcia zatrzymują te uciekające chwile :)

3 komentarze:

  1. Zielono mi i niebiesko;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam jeździć rowerem po takich magicznych miejscach.
    Musiało być pięknie... ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wakacje ♥ ja sobie nie wyobrazam zycia bez roweru a zwlaszcza gdy są takie świetne dróżki do jazdy jak ta leśna :)
    obserwuje i zapraszam do siebie :)
    run-to-luck.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń